Placebo
Placebo – definicje
Placebo – substancja, która wydaje się być lekiem, choć nim nie jest. Tabletki placebo często określa się mianem „pigułek cukrowych”, ponieważ zamiast rzeczywistego leku mogą zawierać jedynie cukier. PKK I 49.
Placebo – 1. Z założenia obojętna substancja lub upozorowane leczenie zastosowane wobec grupy kontrolnej w celu porównania z efektami substancji czynnej lub rzeczywistego leczenia. 2. Terapia psychologiczna, w odróżnieniu od farmakologicznej. (łac. placebo spodobam się, od Placebo Domino spodobam się Panu, słowa rozpoczynające mszę za zmarłego w Kościele katolickim). CS 520.
Efekt placebo (placebo effect) – pozytywny lub terapeutyczny efekt będący wynikiem samego tylko zastosowania placebo (1). 30-40% pacjentów z rozmaitymi objawami i zaburzeniami psychicznymi i fizycznymi wykazuje poprawę po zastosowaniu placebo. Zob. też samospełniające się proroctwo. Por. efekt nocebo. CS 173.
Wypisy z literatury psychologicznej
Wielu z nas słyszało zapewne o efekcie placebo w kontekście rozmaitych leków i terapii. Otóż jeśli spodziewamy się, że dany lek nam pomoże, to można z większym prawdopodobieństwem liczyć, że tak właśnie się stanie. Już samo przeświadczenie, że dana tabletka pomoże, w wielu wypadkach prowadzi do poprawy – nawet jeśli przyjmujemy tylko sprasowany cukier. według badaczy zajmujących się mózgiem efekt placebo wiąże się między innymi z tym, że przekonania jako przejawy aktywności mózgowej mogą powodować rzeczywiste zmiany w reakcjach organizmu. UPN 36.
Efekt placebo stanowi jedno z najbardziej intrygujących zjawisk w opiece zdrowotnej, łącznie z psychoterapią. W kilku badaniach wykazano występowanie efektu placebo z mózgu. Kiedy pacjenci są przekonani, że otrzymują lek przeciwbólowy, w mózgu uwalniają się endogenne opoidy. Efekt placebo pokazuje, że przekonanie zmienia mózg i sposób, w jaki doświadczamy swoje ciało. AUM 30.
Tak, słowa bez wątpienia mają dużą moc. Wystarczy puścić w obieg niesprawdzone informacje o szczególnie uzdolnionej grupie uczniów, odczekać 12 miesięcy, by w efekcie takiego zabiegu ich wyniki w nauce rzeczywiście znacząco się poprawiły. Tak jak w eksperymencie znanym jako „Pigmalion w klasie” przeprowadzonym wiosną 1964 roku w jednej z amerykańskich szkół podstawowych. Jego autorzy Rosenthal i Jacobsen przebadali testem o profesjonalnie brzmiącej nazwie „harwardzki test uczenia się” grupę 500 uczniów z klas I-IV. Nauczycieli poinformowano, że to bardzo trafne narzędzie do prognozowania u uczniów zdolności szybkiego uczenia się. Pozwolono im również zapoznać się uzyskanymi wynikami testu, ale nie mogli ich dalej upubliczniać i zobligowani zostali, aby zachować tę wiedzę tylko dla siebie. Skutek takiej procedury zaskoczył wszystkich. Już po roku bowiem wszyscy uczniowie wytypowani jako potencjalnie najzdolniejsi rzeczywiście osiągali najlepsze wyniki z angielskiego, matematyki oraz w testach badających inteligencję. Czas uchylić kurtynę i wspomnieć o drobnej nieścisłości wplecionej przez pomysłodawców eksperymentu w jego procedurę. A mianowicie rzekomy harwardzki test uczenia się był zwykłym testem na inteligencję, a 20 proc. Uczniów najlepiej w nim wypadających dostało tę ocenę nie na podstawie uzyskanych wyników, ale w wyniku losowania. O tym, kto znalazł się na liście najlepiej rokujących, zadecydował więc zwykły przypadek. Najbardziej fascynujące, że ów ślepy los błyskawicznie otworzył wytypowanym wybrańcom furtkę do lepszego rozwoju, a kluczem do sukcesu okazała się silna wiara i przekonanie nauczycieli, że oto mają do czynienia z bardzo uzdolnionym młodym człowiekiem. Dodatkowa porcja troski, uwagi, zachęty i motywacji przyprawiona o odpowiednie komunikaty, ton głosu, mowę ciała ożywiła drzemiące w uczniach pokłady zdolności i ich potencjał rozwoju. Podobnie jak w micie o Pigmalionie, mitycznym królu Cypru i artyście, który za pomocą dłuta wyrzeźbił swój ideał kobiety. Gorące uczucie, którym obdarzył posąg, sprawiło, że doczekał się cudu i Galatea ożyła. Domyślać się tylko możemy, że wiedli oni długie i szczęśliwe życie. W przypadku klasowego eksperymentu tymczasem nie ma miejsca na wątpliwości, potwierdził on bowiem, że to, w co wierzymy, niesie ze sobą ogromny potencjał zmian. Zarówno dla nas, jak i najbliższego otoczenia. Niby nic, drobna uwaga lub myśl, zasłyszana gdzieś w biegu informacja, strzępek wiedzy przekazanej w tajemnicy, i stajemy się inspiratorem, rzeźbiarzem talentu, mentorem rozwoju. Zwykłe placebo, a jakie niezwykłe efekty. SPW 205-206.
Słownik: wykaz pojęć Bibliografia: wykaz skrótów
Dodaj komentarz