Altruizm (altruism)
Co to jest altruizm?
Altruizm (altruism) – każde działanie, które przynosi korzyść innej osobie, lecz nie przynosi korzyści pomagającemu, a często wiąże się z poniesieniem przez niego jakiegoś osobistego kosztu. ACI 416.
Altruizm – dbałość o cudze dobro z pominięciem świadomego zabiegania o własny interes. MPS 582.
Altruizm (altruism) – w psychologii społecznej i socjologii zachowanie w obrębie danego gatunku, w wyniku którego osobnik zachowujący się altruistycznie ponosi pewne koszty wobec innego, który z kolei zyskuje. Jest to jedno z typowych zachowań zwierzęcych zachowujących ich łączną wartość przystosowawczą. (fr. altruisme, od wł. altrui inni, od łac. alteri huic temu innemu). CS 23.
Altruizm jest przeciwieństwem egoizmu. Osoba altruistyczna przejawia troskę o drugiego człowieka i gotowość przyjścia mu z pomocą, nawet gdy nie proponuje się jej jakichkolwiek korzyści. MPS 582.
Trzy teorie wyjaśniają zachowania altruistyczne. Teoria wymiany społecznej zakłada, że zachowaniami pomocnymi, podobnie jak wszelkimi innymi zachowaniami społecznymi, rządzi zasada maksymalizacji zysków i minimalizacji kosztów. Inni psychologowie sądzą, że istnieje autentyczny altruizm wynikający wyłącznie z troski o cudze dobro. Zachowania prospołeczne człowieka usiłuje się także tłumaczyć istnieniem określonych norm społecznych: odwzajemniania i społecznej odpowiedzialności. Norma odwzajemniania zobowiązuje nas do odwdzięczania się ewentualnym darczyńcom udzielaniem pomocy. Norma społecznej odpowiedzialności nakłada na nas z kolei powinność pomagania wszystkim znajdującym się w potrzebie, jeżeli sami ni są winni swych kłopotów, bez względu na to, czy można liczyć z ich strony na spłacenie długu wdzięczności. Psychologia ewolucyjna zakłada, że istnieją dwa rodzaje altruizmu. I tak altruizm może wynikać z otaczania opieką tych, z którymi dzielimy wspólne geny, czyli przede wszystkim naszych krewnych lub przestrzegania zasady odwzajemniania. Większość psychologów zorientowanych ewolucyjnie przyjmuje pogląd, że prawo doboru naturalnego faworyzuje osobniki zabiegające bardziej o własne niż cudze dobro. Dlatego człowiek musi uczyć się bezinteresownego postępowania. Wspomniane teorie są wobec siebie komplementarne. Każda z nich skupia się na jednym z dostępnych poziomów funkcjonowania człowieka: biologicznym, psychologicznym lub społecznym, starając się w jego ramach wyjaśnić dwa rodzaje altruizmu: (1) altruizm podporządkowany regułom odwzajemniania i (2) altruizm bezwarunkowy. MPS 595.
Wypisy z literatury psychologicznej
Chociaż miło byłoby wierzyć, że ludzie pomagają sobie nawzajem wyłącznie powodowani miłością bliźniego, wiele aktów miłosierdzia wynika z czysto egoistycznych pobudek. Często pomagamy innym nie z dobrego serca, ale dlatego, że dzięki takiemu postępowaniu możemy coś zyskać. Minimalna korzyść z udzielenia komuś pomocy to poprawienie sobie samopoczucia i uniknięcie poczucia winy, które dręczyłoby nas, gdybyśmy odmówili wsparcia. Z punktu widzenia teorii autoprezentacji jedna z korzyści płynących z pomagania innym polega na tym, że tego typu uczynki – ogólnie rzecz biorąc – sprawiają dobre wrażenie. Dlatego też czasami wyrządzamy komuś przysługę, dajemy prezent czy udzielamy pomocy innego rodzaju po to, by wywrzeć pozytywne wrażenie albo zyskać uznanie. LWW 48.
Uświęcamy prawdziwy altruizm, nagradzamy go, aby ułatwić jego ponowne przejawienie przez innych i czynimy w ten sposób mniej prawdziwym. Krótko mówiąc, ludzki altruizm jest, zgodnie z tym, czego można by oczekiwać, przeniknięty od podstaw ssaczą ambiwalencją. WNL 189.
Podsumowując, możemy stwierdzić, że sposobem zapobiegania lub minimalizowania zgubnych następstw dylematów społecznych jest ustanowienie praw ograniczających zakres wolności jednostkowej, zmniejszanie wielkości grup, tworzenie warunków sprzyjających porozumiewaniu się, zmianę matrycy przewidywanych zysków i strat tak, aby współdziałanie było bardziej nagradzające, oraz przywoływanie norm altruistycznych. MPS 639.
Działania altruistyczne podnoszą nasze wewnętrzne poczucie wartości. W badanu Jane Piliavin niemal wszyscy pytani krwiodawcy zgodnie przyznawali, że oddanie krwi „poprawia im samopoczucie” i „jest źródłem satysfakcji”. MPS 584.
Jak ujął to David Barash: „Geny wzajemnie świadczą sobie pomoc w walce o przetrwanie, nawet jeśli zamknięte zostały w innym organizmie”. Z teorii ewolucji wyprowadzić można założenie, że w relacjach rodzice-dzieci to rodzice będą stroną bardziej skłonną do poświęceń i prezentowania postaw altruistycznych. W ich bowiem interesie biologicznym bardziej leży przetrwanie genów dziedziczonych przez ich potomków niż w interesie dzieci przetrwanie genów posiadanych przez przodków. MPS 591.
W małych szkołach, miasteczkach, wspólnotach religijnych, akademikach i zespołach pracowniczych, w których łączy ludzi duch solidarności, troska o innych jest zjawiskiem normalnym. Ludzie z dużych miast w porównaniu z mieszkańcami wsi i miasteczek są mniej uczynni: rzadziej zgadzają się przekazać informację telefoniczną, wysyłają „znaleziony” list, pomagają zgubionemu dziecku, współpracują z ankieterem i oddaja innym drobne przysługi. MPS 593.
Niektórzy psychologowie o ewolucyjnej orientacji przyjmują hipotezę, że początków wykształcenia się u człowieka zdolności do bezinteresownego działania należy poszukiwać w doborze grupowym. Według nich grupa ma ważne znaczenie, ponieważ dostarcza ochrony przed wrogami, umożliwia zorganizowanie zespołowego polowania i wspólną uprawę roli. Dlatego w procesie ewolucji większe szanse przetrwania mogły mieć grupy, których członkowie przestrzegali reguły odwzajemniania w okazywaniu altruizmu. MPS 593.
Nasza pszczela natura sprzyja altruizmowi, heroizmowi, wojnom i ludobójstwu. Kiedy zaczniemy spostrzegać swój moralizujący umysł jako umysł naczelnych pokryty warstwą psychologii roju, będziemy mogli spojrzeć na moralność, politykę i religię z nowej perspektywy. Przekonamy się, że dzięki swojej „wyższej naturze” bywamy wielkimi altruistami, mimo że ów altruizm adresowany jest przede wszystkim do członków grup, do których należymy. Dojdziemy do wniosku, że religia (prawdopodobnie) jest ukształtowaną ewolucyjnie adaptacją, której rola polega na spajaniu grup i wspomaganiu powstawania społeczności kierujących się wspólna moralnością. Religia nie jest wirusem ani pasożytem, jak przekonują niektórzy współcześni naukowcy (tak zwani nowi ateiści). Wykorzystam tę perspektywę, aby wyjaśnić, dlaczego niektórzy ludzie są konserwatywni, inni liberalni (lub postępowi), a jeszcze inni zostają libertarianami. Ludzie tworzą grupy polityczne, których członków łączy wspólna narracja moralna. Przyjęcie określonej narracji sprawia, że stajemy się ślepi na inne światy moralne. HPU 24-25.
Można chyba uznać sytuację, w której współczesny duchowny omija potrzebującego pomocy człowieka, aby zdążyć na dyskusję dotyczącą przypowieści o miłosiernym samarytaninie, za jedną z najbardziej podszytych ironicznym humorem scen, jakie rozegrały się w eksperymentach prowadzonych w psychologii społecznej. MPS 604.
Generalnie wyniki testów osobowości nie dają podstawy do rozpoznania altruistów. Ostatnie badania nad ludźmi ratującymi Żydów w czasie holocaustu potwierdziły ten wniosek. Chociaż kontekst społeczny wyraźnie decydował o postawie w obliczu holocaustu, ci, którzy ratowali Żydów, nie charakteryzowali się żadnym szczególnym, określonym zespołem cech, które dawałyby podstawę do mówienia o cechach osobowości altruistycznej. MPS 610.
Kilka czynników hamuje lub zachęca do altruizmu. W miarę zwiększania się liczby świadków nagłego wypadku poszczególni z nich: (1) rzadziej dostrzegają zdarzenie, (2) rzadko definiują je jako nagły wypadek, (3) rzadziej przyjmują odpowiedzialność za podjęcie interwencji. Kiedy ludzie wykazują największą gotowość do pomagania? (1) Gdy widzą kogoś innego udzielającego pomocy, (2) gdy się nie spieszą. Czynniki osobowe takie jak aktualny nastrój również determinują zachowania prospołeczne. Jeśli ludzi dręczą wyrzuty sumienia, to chętnie proponują swoją pomoc, aby zmniejszyć poczucie winy lub odbudować pozytywny obraz siebie samego. Jeśli ludzie odczuwają przygnębienie, także często angażują się w pomoc ze względu na możliwość uzyskania wewnętrznych gratyfikacji. Nazywa się to efektem „czujesz się źle, ale czynisz dobrze”. Nie występuje on jednak w przypadku dzieci, ponieważ zdolność odczuwania satysfakcji z tego powodu, że zrobiło się dla kogoś coś dobrego, nabywana jest w miarę przebiegu socjalizacji. W końcu zachowaniami prospołecznymi rządzi również efekt odwrotny: „czujesz się dobrze, czynisz dobrze”. Ludzie szczęśliwi to ludzie pomagający. W przewidywaniu altruizmu lepiej kierować się znajomością czynników sytuacyjnych i informacjami na temat aktualnego samopoczucia osoby niż punktami uzyskanymi przez nią w testach osobowości. Najnowsze wyniki badań nad związkami osobowości z altruizmem sugerują jednak, że pewne jednostki charakteryzuje wyższa od przeciętnej gotowość pomagania innym i że wpływ osobowości może zależeć od sytuacji. Na podejmowanie długoterminowych, zaplanowanych akcji pomagania, których przykładem jest praca wolontariusza lub regularne ofiarowywanie datków pieniężnych, ma wpływ religijność jednostki. MPS 613-614.
W sytuacjach kryzysowych, w których potrzebna jest krótkoterminowa pomoc, kobiety częściej mogą liczyć na wsparcie zwłaszcza ze strony mężczyzn. Same kobiety również częściej niż mężczyźni aktywnie szukają pomocy. Natomiast wszyscy, bez względu na płeć, przejawiamy większą gotowość pomagania tym, którzy z jednej strony zarówno potrzebują pomocy, jak i zasługują na nią, a z drugiej są podobni do nas samych. MPS 617.
MORALNE WYŁĄCZANIE. Spostrzeganie pewnych jednostek lub grup jako znajdujących się poza granicami obowiązywania praw moralnych i zasad sprawiedliwości. Moralne włączenie, odwrotnie, polega na umieszczeniu innych w kręgu relacji regulowanych standardami moralnymi. MPS 622.
Umiejętność moralnego włączania przejawiła się w działaniu jednej z kobiet zaangażowanych w ratowanie Żydów w okresie okupacji. Udawała ona ciążę, aby zapewnić bezpieczeństwo nie narodzonemu jeszcze dziecku ukrywającej się Żydówki. Włączyła to dziecko do kręgu, w jakim znajdowały się jej własne dzieci, uznając jego prawo do życia i opieki. Moralne wyłączanie jest zjawiskiem odwrotnym i polega na wykluczaniu pewnych ludzi z kręgu relacji, w których obowiązuje moralność. Usprawiedliwia wszelką wyrządzaną krzywdę niezależnie, czy ograniczy się ona do dyskryminacji, czy przybierze postać ludobójstwa. Odmówienie komuś człowieczeństwa lub uznanie go za niegodnego lub nieczłowieka sankcjonuje wykorzystywanie i okrucieństwo, a nawet nadaje mu rangę właściwego sposobu podejścia wobec pewnych grup. Naziści dokonali moralnego wyłączenia Żydów, odmawiając im wszelkich ludzkich praw. Tak samo postępował każdy, kto dopuszczał się wobec nich tortur, traktował ich jak niewolników czy torturował. Na mniejszą skalę moralnego wyłączania dokonuje każdy z mas, kierując swoją uwagę, troskę i finansową pomoc ku „naszym ludziom”, na przykład własnym dzieciom, z pominięciem wszystkich pozostałych. Dlatego pierwszy krok w procesie socjalizacji zmierzającej do kształtowania altruizmu powinien polegać na rozszerzeniu kręgu osób, których los jest nam bliski, ponieważ człowiek przejawia naturalną skłonność do wyodrębniania i faworyzowania pewnych grup dzięki kryterium pokrewieństwa lub kulturowej bliskości. Daniel Batson zauważa rolę nauczania religijnego w promowaniu altruizmu. Altruizm wobec krewnych rozszerza się tam również na innych poprzez podkreślanie „braterskiej i siostrzanej” miłości obejmującej „wszystkie dzieci Boga” w całej ludzkiej „rodzinie”. Czy nie brzmi to jak apel o uznanie innych osób za bliskie i okazywania im z tego tytułu pomocy? Jeśli wszyscy jesteśmy członkami jednej rodziny, to każdy nakłada na nas moralne zobowiązanie troszczenia się o każdego człowieka. Granica między „my” i „oni” zostaje zniesiona. MPS 622.
Czy telewizja odgrywa podobną rolę w propagowaniu wzorców prospołecznego zachowania co agresji? Okazało się, że sceny ukazujące pomocne działania w jeszcze większym stopniu zachęcają do naśladownictwa niż obrazy przemocy. MPS 623.
„Można nauczyć dzieci altruizmu, życzliwości i samoopanowania, prezentując im wzory takiego zachowania w programach telewizyjnych”. National Institiute of Mental Health, Television and Behavior, 1982. MPS 623.
Badania dowodzą, że istnieją dwa sposoby nasilania udzielania pomocy. Pierwszy zakłada redukowanie wieloznaczności nagłych sytuacji lub wzmacniania poczucia odpowiedzialności. dopuszcza nawet stosowanie techniki drzwiami w twarz lub słownego upominania, aby wzbudzić w człowieku troskę o samowyobrażenie lub poczucie winy. Drugi polega na nauczaniu ludzi altruizmu. W toku badań nad rolą telewizyjnych prezentacji odkryto, że pokazywanie w telewizyjnych programach wzorów prospołecznych może mieć umiarkowany wpływ na uczenie pozytywnych form zachowań. Dzieci, które widzą zachowania pomocne, są skłonne również angażować się w udzielanie pomocy innym. Jeśli chcemy nakłonić ludzi do altruistycznych czynów, powinniśmy jednak pamiętać o działaniu efektu nadmiernego uzasadnienia: kiedy wywieramy zbyt silny nacisk na człowieka, aby komuś pomógł, grożąc mu lub kusząc go nagrodami, niszczymy wewnętrzną radość z czynienia dobra. Jeśli zaś dostarczamy ludziom zaledwie dostatecznego uzasadnienia dla ich altruistycznego postępowania, skłaniamy ich do przypisania swego zachowania własnej altruistycznej motywacji. W efekcie wzmacnia się ich gotowość do pomagania. MPS 626.
Mechanizm projekcji zakłóca nasze relacje z ludźmi wtedy, gdy za jego pomocą rzutujemy na nich naszą własną zazdrość i agresję. Ale ten sam mechanizm może działać też w inny sposób, umożliwiając nam tworzenie i umacnianie pozytywnych więzi z innymi. Taką mniej rzucająca się w oczy formę projekcji można opisać jako „altruistyczne wyrzeczenie się” własnych impulsów na korzyść innych ludzi. FMO 92.
Głównym celem w procesie rozwoju człowieka jest realizacja programu zasady przyjemności, znalezienie zaspokojenia potrzeby szczęścia, wejście zaś do ludzkiej wspólnoty czy adaptacja do niej wydaje się trudnym do ominięcia warunkiem, który należy spełnić na drodze do osiągnięcia tego szczęsnego celu. Zapewne lepiej byłoby osiągnąć go bez konieczności spełnienia tego warunku. Innymi słowu, rozwój jednostkowy wydaje się nam rezultatem interferencji dwóch dążeń – dążenia do szczęśliwości, które zwykle określamy mianem „egoistycznego”, i dążenia do unifikacji z innymi we wspólnocie, które określamy mianem „altruistycznego”. FKC 119.
Słownik: wykaz pojęć Bibliografia: wykaz skrótów
Dodaj komentarz