Depresja (depression)
Depresja – definicja
Depresja (depression) – nastrój charakteryzujący się smutkiem, pesymistycznym myśleniem, utratą zainteresowań i utratą umiejętności czerpania radości z aktywności, które przynosiły zadowolenie w przeszłości; nastrojowi temu towarzyszą – w poważnych przypadkach – jadłowstręt i związana z tym utrata wagi, bezsenność, zwłaszcza śródnocna i późna lub nadmierna senność, astenia, poczucie bezwartościowości i winy, ograniczone możliwości myślenia i koncentracji uwagi, nawracające myśli o śmierci i samobójstwie. Pojawia się jako objaw wielu zaburzeń psychicznych. CS 118.
Depresja. Do objawów depresji (określanej często mianem „ciężkiej depresji” lub „depresji klinicznej”) należą: smutek, poczucie nieszczęścia, drażliwość; niska samoocena, utrata entuzjazmu, motywacji lub witalności; skrajnie negatywne i pesymistyczne myślenie; dolegliwości fizyczne, w tym zaburzenia snu, apetytu i wagi; utrata popędu seksualnego; zmęczenie. Często pojawiają się także nasilony lęk, zamartwianie się, pobudzenia oraz myśli samobójcze. Częsta depresja może upośledzać funkcjonowanie danej osoby (na przykład przeszkadzać w pracy lub nauce, opiece nad dziećmi, dbanie o relacje z innymi).Depresja jest destrukcyjna, ponieważ wpływa na umysł i ciało. Funkcjonowanie osoby w stanie depresji często ulega takiemu zahamowaniu, że wykonanie najprostszych czynności sprawia jej trudność. FKO 34.
Depresja może przybrać formę nieustającego smutku lub irytacji oraz obejmować utratę zainteresowania ulubionymi formami aktywności, oddalanie się od przyjaciół i rodziny, poczucie beznadziei i poczucie bezradności. Codzienne zadania często okazują się wprost przytłaczające. Możesz porównywać swoje życie do życia innych ludzi, ignorować wszystko, za co można być wdzięcznym, a skupiać się na okropności życia i świata wokół. Takim zachowaniom i uczuciom zwykle towarzyszą: niski poziom energii, spowolnienie lub pobudzenie psychoruchowe, zauważalne zmiany apetytu albo wzorca snu, trudności z koncentracją i myśli samobójcze. Trzeba jednak pamiętać, że depresja ma różne oblicza i u każdego objawia się inaczej. Niektórzy mogą doświadczać na zmianę podwyższenia i obniżenia nastroju, przy czym fazy gorszego samopoczucia są bardziej widoczne i głębsze, inni zaś doświadczają łagodnej lub umiarkowanej depresji, co utrudnia rozróżnienie, czy w danym momencie czują się „lepiej”, czy „gorzej”. W depresji możesz mieć poczucie, że twoje życie nie ma sensu lub że jedynie egzystujesz. LDW 54-55.
Wypisy z literatury psychologicznej
Depresję kliniczną cechuje melancholijny nastrój utrzymujący się przez dłuższy czas. Objawy tworzą spektrum od postaci umiarkowanych do ciężkich. Umiarkowana depresja oznacza obecność objawów u dorosłych przez swa lata, u dzieci przez rok. W ciężkiej depresji wystarczy, że objawy są obecne tylko przez dwa tygodnie, powodują jednak istotne upośledzenie funkcjonowania. RPB 60.
Według klasyfikacji DSM-5 (American Psychiatric Association 2013) w depresji klinicznej musi być spełnione co najmniej jedno z poniższych głównych kryteriów:
– zauważalne obniżenie nastroju przez większość dnia i niemal codziennie,
– anhedonia, czyli brak zainteresowanie czynnościami, które dawniej sprawiały przyjemność,
Nadto muszą występować co najmniej cztery z poniższych kryteriów dodatkowych:
– rozkojarzenie lub niezdecydowanie
– ogólne spowolnienie aktywności umysłowej i fizycznej,
– trudności w wyznaczaniu celów,
– zaburzenia snu i brak łaknienia,
– poczucie bezsilności i niskiego poczucie własnej wartości,
– zmęczenie, pobudzenie lub rozżalenie,
– myśli o wyrządzeniu sobie krzywdy.
RPB 60-61.
Epizod depresyjny rozpoznaje się, gdy w okresie dwóch tygodni występuje pięć lub więcej poniższych objawów (z których co najmniej jednym musi być obniżenie nastroju lub zmniejszona zdolność do odczuwania zainteresowania bądź przyjemności):
– obniżony nastrój przez większość dnia, prawie codziennie,
– wyraźna utrata zainteresowań lub satysfakcji z niemal wszystkich aktywności,
– znaczny niezamierzony spadek masy ciała, zaburzenia łaknienia,
– bezsenność lub nadmierna senność,
– pobudzenie fizyczne lub spowolnienie ruchowe
– znużenie lub brak energii,
– niska samoocena lub nadmierne/nieuzasadnione poczucie winy,
– zmniejszona zdolność logicznego myślenia lub koncentracji, trudności z podejmowaniem decyzji,
– nawracające myśli o śmierci, nawracające myśli samobójcze, próba lub planowanie samobójstwa. RPB 182-183.
Na tym właśnie polega perfekcyjnie ukryta depresja. Wstyd, trauma, zranienie, gniew – tak wiele doświadczeń i uczuć pozostawało w ukryciu, że ich ujawnianie musi następować powoli. RPB 26.
Jeżeli klasyczna depresja jest brakiem żywotności, to perfekcyjnie ukryta depresja jest brakiem samoakceptacji. Samoakceptacja stanowi antidotum na PHD, ponieważ dzięki niej możesz ze współczuciem traktować każdy aspekt swojej osobowości – od rozpoznanych mocnych stron i talentów do niepewności i podatności na zranienie, od dumy i sukcesów do skruchy i żalu. RPB 64.
Starając się wyjaśnić istotę depresji „klasycznej”, czyli klinicznej, Andrew Solomon, autor książki Anatomia depresji. Demon w środku dnia, stwierdza: „Przeciwieństwem depresji nie jest szczęście, lecz żywotność” (wyd. pol. 2003, s. 491). Ciężka depresja powoduje niekiedy całkowity lub prawie całkowity brak zaangażowania w podstawowe czynności życiowe. Czyszczenie zębów może się wówczas wydawać gigantycznym wysiłkiem. RPB 60.
Depresja jest powodowana przez ustawienia różnych obwodów mózgowych, a także przez ich interakcje ze światem zewnętrznym oraz wzajemne interakcje między nimi. Wyobraźmy sobie zwykły obwód jako mikrofon i głośnik. Jeśli zostaną w określony sposób ustawione, najmniejszy szept może być źródłem przenikliwego wrzasku. Jeśli delikatnie skorygujemy ustawienia, problem znika. A problemem nie jest mikrofon. Nie jest nim również głośnik. Obydwa te urządzenia działają dokładnie tak, jak powinny. Problem leży w systemie i w interakcji między jego elementami. Równia pochyła, jaką jest depresja, działa w ten sam sposób i jest kształtowana i napędzana przez konkretne ustawienia naszych obwodów neuronowych. KRW 14.
Depresja, ogólnie rzecz biorąc, polega na rozstrojeniu układów odpowiedzialnych za myślenie i odczuwanie. Mimo iż nasz mózg jest podzielony na wiele różnych obszarów, to obwody, które przyczyniają się do powstawania depresji, są zlokalizowane jedynie w kilku z nich. Winą należy obarczyć w szczególności dwie części mózgu: korę przedczołową i układ limbiczny. Upraszczając, kora przedczołowa to zasadniczo część mózgu związana z myśleniem, a układ limbiczny jest odpowiedzialny za odczuwanie. W przypadku depresji nie działa coś w zakresie wzajemnego oddziaływania tych obszarów mózgu i ich komunikacji. Kora przedczołowa powinna pomagać w regulacji układu limbicznego, ale nie wywiązuje się ze swojego działania. Na szczęście można zmienić sposób oddziaływania i komunikacji między wspomnianymi obszarami mózgu i właśnie o tym jest ta książka. KRW 14.
Mózg ludzi z depresją nie różni się zasadniczo od mózgu osób, które na nią nie cierpią. Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie zdiagnozować depresji za pomocą jakiegoś badania, takiego jak tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny czy EEG – depresja jest zwyczajnie skutkiem ubocznym istnienia obwodów mózgowych, które wszyscy posiadamy. KRW 20.
Ludzie często myślą, że depresja polega jedynie na ciągłym poczuciu smutku, ale to coś o wiele więcej. Prawda jest taka, że ludzie cierpiący na depresję niekoniecznie czują smutek – często są odrętwiali, odczuwają pustkę w miejscu, gdzie powinny być emocje. Czują beznadzieję i bezsilność. Rzeczy, które kiedyś lubili, takie jak jedzenie, przyjaciele, hobby, nie sprawiają im już przyjemności. Gwałtownie maleje ich energia. Wszystko wydaje się trudne, ale nie potrafią wytłumaczyć dlaczego, ponieważ nie powinno takie być. Nic nie wydaje się warte wysiłku. Ciężko jest im zasnąć. Wszelkiego rodzaju ból odczuwają bardziej dotkliwie. Mają problemy z koncentracją i czują się zalęknieni, zawstydzeni i samotni. Ogromnym problemem w przypadku równi pochyłej zwanej depresją jest fakt, że nie staczasz się po niej na sam dół, ale nie możesz podejść do góry. Depresja to niezwykle stabilny stan – twój mózg myśli i działa w sposób, który ją podtrzymuje. Wszystkie zmiany życiowe, które mogłyby pomóc się jej pozbyć, wydają się zbyt trudne. KRW 13.
Depresja jest przede wszystkim skutkiem słabej komunikacji między związaną z myśleniem korą przedczołową a odpowiedzialnym za emocje układem limbicznym. Razem obydwie te części mózgu są często nazywane układem czołowo-limbicznym, ponieważ stanowią grupę blisko oddziałujących na sienie obszarów, podobnie jak Europa jest grupą ściśle oddziałujących na siebie państw. Układ czołowo-limbiczny reguluje nasz stan emocjonalny i kiedy nie działa, może popchnąć nas w stronę depresji. KRW 27.
Kora przedczołowa to najmłodsza ewolucyjnie część kory i ludzie mają jej więcej niż jakiekolwiek zwierzę. Duża kora przedczołowa, którą posiadamy, daje nam ogromną przewagę ewolucyjną, ale może również być przyczyną problemów. W przypadku występowania depresji kora przedczołowa jest odpowiedzialna za zamartwianie się, poczucie winy, wstydu, kłopoty z racjonalnym myśleniem oraz z podejmowaniem decyzji. Zmiana aktywności w korze przedczołowej może pomóc rozwiązać wspomniane problemy, dzięki temu możemy również pozbyć się złych nawyków i wzmacniać swoją silną wolę. KRW 28.
Ludzie to istoty społeczne. Potrzebujemy się nawzajem i zostaliśmy stworzeni do tego, aby żyć wśród innych ludzi. Wielokrotnie badania naukowe udowadniały, że bliskie relacje z innymi pomagają chronić przed depresją. KRW 41.
Niepokój oraz lęk to dwa mocne objawy – i przyczyny – depresji. Niepokój jest przesyłany głównie za pośrednictwem połączeń między kilkoma częściami kory przedczołowej oraz przednią częścią zakrętu obręczy. Dla porównania lęk jest przesyłany głównie przez obwody układu limbicznego. KRW 45.
W przypadku depresji negatywne ukierunkowanie mózgu jest odpowiedzialne za to, że złe sytuacje wydają się o wiele gorsze, niż są w rzeczywistości. prawda jest taka, że rzeczywistość jest niemal z pewnością lepsza, niż wygląda: twój związek nie jest aż tak nieudany, a twoje umiejętności są większe, niż ci się wydaje. KRW 60.
Realizm depresyjny – skłonność wykazywana przez ludzi cierpiących na umiarkowaną depresję. Polega na tworzeniu sądów, dokonywaniu atrybucji i formułowaniu przewidywań w sposób raczej realistyczny aniżeli – tak jak większość ludzi – w obronie ego. MPS 205.
Styl wyjaśniania – nawykowy, preferowany sposób wyjaśniania zdarzeń życiowych. W przypadku negatywistycznie pesymistycznego, depresyjnego stylu wyjaśniania spotykające człowieka porażki zostaną przypisane czynnikom o charakterze stałym, globalnym i wewnętrznym. MPS 206.
Psychologowie społeczni prowadzą zakrojoną na szeroką skalę badania nad tym, jak dokonują atrybucji i jak formułują oczekiwania osoby znajdujące się w różnym stanie: cierpiące na depresję, samotne, przeżywające społeczny niepokój i chore somatycznie. Stwierdzili, że ludzie skłonni do depresji preferują negatywny styl wyjaśniania zdarzeń. Wykazują silniejszą niż inni tendencję do obwiniania samych siebie, przypominania sobie i interpretowania faktów w negatywnym świetle oraz spostrzegania przyszłości w ciemnych barwach. Pomimo że osoby umiarkowanie przygnębione formułują pesymistyczne sądy, równocześnie zadziwiająco bardziej realistycznie oceniają rzeczywistość – przynajmniej w warunkach laboratoryjnych. Sprzyjający depresji sposób myślenia znajduje odzwierciedlenie w zachowaniu i może odpowiadać za spotykające człowieka porażki. W ten sposób dochodzi do zamknięcia błędnego koła, w którym tkwi człowiek cierpiący na depresję i z którego nie może się wydostać. Ten sam mechanizm podtrzymujący zaburzenia występuje u ludzi cierpiących na chroniczny lęk społeczny lub poczucie osamotnienia. Obecnie najbardziej dynamicznie rozwijającym się obszarem badań psychologii zdrowia jest poszukiwanie i precyzowanie zależności między chorobą, stresem a pesymistycznym sposobem wyjaśniania zdarzeń. MPS 219.
Psycholog kliniczny Martin Seligman twierdzi, że „rozpasany indywidualizm” stanowi jeden z kluczy do wyjaśnienia znacznego wzrostu zaburzeń depresyjnych w krajach zachodnich. Jednym z ich istotnych symptomów jest poczucie „braku znaczenia” występujące, gdy ludzie nie odczuwają „związku z czymś większym niż oni sami”. MPS 251.
Seligmann pokazał, że wyjaśnianie własnych porażek czynnikami wewnętrznymi, stałymi i niekontrolowanymi (np. brakiem inteligencji) to pesymistyczny styl wyjaśniania stanowiący poważny czynnik ryzyka depresji. Osoby doświadczające porażek i wyjaśniające je za pomocą takich przyczyn, jak brak inteligencji, są bardziej narażone na popadnięcie w depresję. WPS 135.
Brak ostrej granicy oddzielającej zaburzenia psychiczne od normalności. Wszystkie zaburzenia psychiczne polegają na wyolbrzymieniu normalnych skłonności. Ponadto, osoby zasadniczo zdrowe mogą na przykład czasami stawać się depresyjne – chociaż nie są stale depresyjne lub nie rozwija się u nich taka głębina rozpaczy, jak u osób z depresją kliniczną. PKK IV 119.
Sezonowe zaburzenie afektywne (SAD) – postać depresji wywołana prawdopodobnie brakiem światła. PKK IV 128.
Początkowo, jakieś negatywne zdarzenie, takie jak utrata pracy, u każdego może wywołać przygnębienie, ale niska samoocena i pesymizm mogą podsycić cykl depresyjnych schematów myślenia, nazywanych przez psychologów ruminacjami. Ruminacje polegają na rozpamiętywaniu przygnębiających myśli, ciągłym ich powtarzaniu. Początkowo może to wzbudzać sympatię otoczenia, jednak szybko inni się odsuwają, a cierpiąca na depresję osoba pozostaje osamotniona i jeszcze bardziej przygnębiona. Prawdopodobnie osoby skłonne do depresji z powodu niskiej samooceny stale podtrzymują cykl depresji, przypisując przyczyny negatywnych zdarzeń swoim wadom lub okolicznościom zewnętrznym, wobec których czują się bezradne i uważają, że nie mogą ich zmienić. Martin Seligman nazywa to zjawisko wyuczoną bezradnością. Rezultatem jest niska samoocena, która powoduje depresyjny sposób funkcjonowania, a to z kolei prowadzi do negatywnych zachowań, takich jak płacz. Zachowani te skłaniają innych do unikania osób cierpiących na depresję. W konsekwencji osoby te czują się odrzucone i samotne, co również podsyca cykl ich rozpaczy. PKK IV 129.
Martin Seligman, który prowadził szerokie badania nad depresją, obwinia o wzrost częstotliwości i obniżenie wieku jej występowania trzy czynniki: (1) nieopanowany indywidualizm i koncentracja na samym sobie, które wiąże się z zainteresowaniem indywidualnymi sukcesami i porażkami, a nie osiągnięciami grupowymi; (2) ruch na rzecz wysokiego poczucia własnej wartości, który nauczył pokolenie dzieci w wieku szkolnym, że zawsze powinny mieć dobre mniemanie o sobie, niezależnie od własnych wysiłków i osiągnięć; (3) kulturę wiktymologii, która wiąże się z obarczaniem winą za własne błędy kogoś innego, co powoduje, że ludzie myślą o sobie samych jako o ofiarach. PKK IV 131.
W innym zaburzeniu afektywnym również występują okresy depresji – ale oprócz nich pojawiają się naprzemienne okresy skrajnej euforii. Zaburzenie to, poprzednio zwane zaburzeniem maniakalno-depresyjnym, jest obecnie określane w DSM-IV jako zaburzenie dwubiegunowe. Dwa „bieguny” reprezentują naprzemienne okresy manii (skrajnej euforii lub maniakalnego podniecenia) i głębokiego smutku depresji. PKK IV 131.
Większość z nas zakłada, że depresja stanowi efekt jakiejś tragedii, stresu lub czarnych myśli, często jednak epizody depresji następują spontanicznie w mózgu, a dopiero potem prowadzą do wspomnianych czarnych myśli. FMP 192.
Depresja stanowi skomplikowaną mieszankę zaburzeń nastroju, która łącznie dotyka 10-15% całej populacji w którymś momencie życia, co sprawia, że jest to jedna z najczęściej spotykanych dolegliwości psychicznych. Reakcja depresyjna z powodu śmierci małżonka, dziecka lub przyjaciela czy zwolnienia z pracy jest, rzecz jasna, normalna. Niemniej depresja może się pojawić także w sytuacji braku jednoznacznych bodźców środowiskowych, w wielu przypadkach ma zaś charakter rodzinny, czyli prawdopodobnie także (przynajmniej częściowo) genetyczny. Główną cechą odróżniającą zaburzenie afektywne dwubiegunowe, zwane dawniej zaburzeniem maniakalno-depresyjnym, od dużego zaburzenie depresyjnego, określanego też jako „duża depresja” lub „depresja kliniczna”, jest naprzemienne występowanie okresów hipomanii bądź manii z obniżonym nastrojem lub przygnębieniem. Wyróżnia się też inne typy depresji, takie jak: zaburzenie afektywne sezonowe (występujące zazwyczaj u osób z dysfunkcją rytmu mózgowego, uaktywniające się podczas mało słonecznych jesienno-zimowych miesięcy), depresja poporodowa, dystymia (łagodna długotrwała forma depresji) oraz depresja melancholijna, inaczej anhedonia, charakteryzująca się niemożnością doświadczania przyjemności. Duża depresja może przyjmować ciężkie formy, w tym postać katatonii, w której osoba niemal w ogóle się nie porusza, oraz depresji z cechami psychotycznymi, w której u pacjenta występują nie tylko objawy depresyjne, ale także halucynacje i urojenia. FMP 196-197.
Zaburzenie dwubiegunowe (bipolar disorders) – klasa chorób afektywnych, cechująca się epizodami maniakalnymi bądź epizodami mieszanymi oraz zwykle, choć nie zawsze, ciężkimi epizodami depresyjnymi. Niektóre klasyfikacje, w tym DSM-IV, wyróżniają także zaburzenia dwubiegunowe II typu, przejawiające się ciężkimi epizodami depresyjnymi połączonymi z epizodami hipomaniakalnymi, zamiast epizodów maniakalnych występujących w zaburzeniach I typu. Trzecią ważną odmianą zaburzeń dwubiegunowych jest zaburzenie cyklotymiczne. Inaczej psychoza maniakalno-depresyjna. CS 871.
Zaburzenia afektywne dwubiegunowe typu I to choroba psychiczna, na którą cierpi około jednego procentu Amerykanów. Przeważnie rozpoczyna się w późnym okresie dorastania lub wczesnej dorosłości i trwa przez całe życie. Osoby cierpiące na zaburzenia typu I zwykle doświadczają epizodów głębokiej depresji, która może trwać przez wiele miesięcy. Mają też okresy euforii lub skrajnej wrażliwości, które nazywamy manią. Epizody manii charakteryzuje gonitwa myśli, słowotok, bezsenność i nieodpowiedzialne zachowania. trwają od kilku tygodni do kilku miesięcy. W ich trakcie następuje istotne pogorszenie funkcjonowania. Zaburzenie afektywne dwubiegunowe typu I to jedna z najcięższych i najbardziej uporczywych chorób psychicznych. BZA 13.
Istnieje wiele postaci depresji, ale w kontekście pacjentów z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi mówimy o dużej depresji. Klinicyści zwykle określają dużą depresję u osób z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi mianem depresji dwubiegunowej; w kontekście pacjentów, którzy nigdy nie doświadczyli manii czy hipomanii, mówią o depresji jednobiegunowej. Określenie „depresja jednobiegunowa” oznacza, że odczuwamy obniżony nastrój typowy dla dużej depresji, lecz nigdy nie przeżywamy wzlotów manii. Określenie „depresja dwubiegunowa” mówi, że – poza dużą depresją – w którymś momencie życia znaleźliśmy się na przeciwległym krańcu skali, borykając się z manią. BZA 27.
Niektóre osoby w depresji odczuwają smutek i są płaczliwe; czują się tak, jakby opłakiwały jakąś stratę. Inne czują pustkę, samotność lub brak emocji. Nastrojom depresyjnym często towarzyszy drażliwość, złość lub lęk. W najcięższych postaciach dużej depresji głęboki smutek nie ustępuje nawet wówczas, gdy dzieje się coś dobrego. Osoby doświadczające takiego nastroju mówią, że „na rozum” wiedzą, że powinny być szczęśliwe, ale nic nie czują. BZA 27.
Dystymia jest przewlekłą, zwykle łagodną formą depresji, w niektórych wypadkach trwająca całe życie. to więcej niż przygnębienie, lecz jeszcze nie duża depresja. Osoby z dystymią przez większość czasu cierpią na obniżony nastrój, doświadczają kilku objawów somatycznych dużej depresji lub mają niską samoocenę. mogą również przeżywać okresy dużej depresji, po których powracają do stanu dystymii. Cyklotymia jest łagodną postacią zaburzeń afektywnych dwubiegunowych i również trwa całe życie. charakteryzują ją wzloty przypominające hipomanię i okresy obniżenia nastroju. Stany te występują naprzemiennie w ciągu całego życia. Stan przypominający cyklotymię bywa początkową fazą zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Zaburzenia depresyjne inaczej niesklasyfikowane rozpoznajemy, kiedy pacjent czuje smutek i doświadcza kilku objawów somatycznych dużej depresji, ale nie spełnia kryterium pięciu objawów koniecznych do jej zdiagnozowania. Ten typ depresji jest często następstwem stresującego wydarzenia i trwa stosunkowo krótko. Mija, kiedy pacjent upora się z trudną sytuacją, zwykle bez konieczności leczenia. BZA 37.
Z personalizacją mamy do czynienia wówczas, gdy pochopnie zakładamy, że dany komentarz lub sytuacja nas dotyczy, choć fakty tego nie potwierdzają. Depresja często wyczula na krytykę, zwłaszcza jeśli w danej chwili nie mamy o sobie najlepszego zdania. Owo uwrażliwienie sprawia, że czasami słyszymy krytykę w słowach, w których tak naprawdę jej nie ma. Ludzie pochopnie wyciągają wnioski i biorą coś do siebie, choć druga strona nie miała zamiaru ich obwiniać. Pod wpływem personalizacji mamy wrażenie, że wszystkie oczy zwrócone są na nas. Personalizacja nie jest tak silna jak paranoja, ale bywa równie bolesna. BZA 102.
Przepowiadanie przyszłości to przewidywanie przyszłych wydarzeń. W obniżonym nastroju formułujemy negatywne prognozy. Wydają się nam realistyczne, ponieważ depresja wywołuje negatywne emocje. Dlatego łatwo jest zaakceptować myśl, że wydarzy się coś złego, nawet jeśli to tylko przypuszczenie. Skrajną formą przewidywania przyszłości jest katastrofizacja, kiedy zakładamy, że spełni się najgorszy scenariusz. Mechanizm ten ściśle wiąże się z lękiem i zamartwianiem się. Wiara w katastrofę zwykle nasila lęk. Pacjenci w takim stanie wpadają w panikę i czują się bezradni. Nie wierzą, że mogą zmienić bieg wydarzeń. Katastrofizacja rzadziej towarzyszy zamartwianiu się, jednak osobom, które mają skłonność do snucia czarnych wizji przyszłości, zdarza się to nader często. BZA 103-104.
Prokrastynacja to zjawisko częste w depresji. Cierpiąc na nią, zwykle mamy mniej energii, łatwo się męczymy i tracimy zainteresowanie większością dawnych zajęć. Zaczynamy ich unikać lub przekładamy je na później. Niestety im mniej robimy, tym gorzej myślimy o sobie lub o życiu – a to pogłębia depresję. BZA 112.
Twoja postawa wobec samego siebie i twoje zachowanie są zawsze od siebie zależne. Kiedy jesteś w depresji, skłaniasz się do działania, w którym wyrzekasz się siebie. Inni zobaczą to postępowanie i zareagują zgodnie z nim – tak jak byś nie zasługiwał na zbytni szacunek. Kiedy widzisz, w jaki sposób cię traktują, potwierdzi to twoją postawę: „Wiedziałem, że nie jestem nic wart! Zobacz, jak ludzie mnie traktują!”. I samospełniająca się przepowiednia nadal się sprawdza. AEA 118.
Jest również prawdą, że formalne diagnozy często różnią się od potocznych wyobrażeń. Na przykład schizofrenię często błędnie kojarzy się z „rozszczepieniem osobowości”. Myśląc o depresji, większość osób wyobraża sobie człowieka pogrążonego w smutku. Można przywołać wizję kobiety w szlafroku, która siedzi zgarbiona na kanapie z głową w dłoniach i szlocha. Do takich obrazów odwołuje się telewizja i reklamy środków przeciwdepresyjnych. Rzeczywiste obrazy kliniczne depresji bywają bardzo różne i mogą znacznie odbiegać od potocznych stereotypów. Smutek jest np. tylko jednym z wymiarów, który może, ale nie musi być obecny w rozpoznaniu depresji. Powszechne wyobrażenia o schizofrenii skupiają się wokół objawów pozytywnych w rodzaju omamów i urojeń, a nie deficytowych, takich jak objawy katatoniczne czy spłycony afekt. MTU 28.
Aaron T. Beck i jego koncepcje stanowią zalążek współczesnego myślenia o depresji. Beck pokazał, że w depresji występują pewne typowe wzorce myślenia, które podtrzymują obniżony nastrój. Zauważył na przykład, że w depresji negatywnie myślimy o sobie (samokrytycyzm), naszych doświadczeniach (ogólnie negatywne nastawienie do życia) oraz przyszłości (poczucie beznadziejności). UPN 200.
Na szczęście osobom w depresji niemal zawsze można pomóc. Większość strategii opisanych w podręczniku pierwotnie opracowano po to, aby pomóc pacjentom w pokonaniu właśnie tego zaburzenia. W tej części rozdziału podsumujemy metody, które okazały się najskuteczniejsze w leczeniu depresji: terapię poznawczą, leczenie farmakologiczne oraz strategie poprawy relacji z ludźmi i zwiększania aktywności (aktywizacji w dziedzinie zachowań). Jak sugerują wyniki badań, techniki zwiększania aktywności i terapia poznawcza to dwie najskuteczniejsze drogi do trwałej poprawy. Ich połączenie nazywa się często terapią poznawczo-behawioralną. UPN 204-205.
W środowisku lekarzy i psychiatrów poważne zaburzenia psychiczne, takie jak depresja i schizofrenia, są coraz częściej uważane za choroby przewlekłe. Ma to sens. Są to chroniczne problemy zdrowotne, ponieważ jeśli u danej osoby raz zdiagnozowano takie zaburzenia, ryzyko utrzymywania się ich objawów przez długi czas oraz nawrotów choroby w ciągu całego życia jest dość wysokie. Pojawia się też coraz więcej dowodów na to, iż podobnie jak inne choroby przewlekłe depresja i schizofrenia są związane z predyspozycjami genetycznymi i zakłóceniem równowagi neurochemicznej. Ich objawy zaostrzają się pod wpływem stresujących wydarzeń losowych. PSP 83.
W wielu miejscach na świecie najpowszechniejszym problemem psychicznym jest duża depresja, zwana także depresją jednobiegunową. Na podstawie międzynarodowych badań prowadzonych na dużą skalę szacuje się, że około 10 procent ludności świata przynajmniej raz w życiu doświadczy epizodu depresji klinicznej. Diagnoza dużej depresji wiąże się ze zwiększonym ryzykiem popełnienia samobójstwa i wyższym wskaźnikiem współwystępowania różnych chorób fizycznych. 10 lat temu depresja była zagadnieniem z zakresu zdrowia psychicznego. W ostatnich latach wzrosła świadomość tej choroby i rozpoczęły się dyskusje o wielu jej podstawach biologicznych, opisywanych z punktu widzenia medycyny, neuronauki i innych dziedzin. PSP 83-84.
Depresję dwubiegunową nazywano w przeszłości depresją maniakalną. W przeciwieństwie do depresji jednobiegunowej ma ona silne podłoże genetyczne i charakteryzuje się występowaniem epizodów głębokiej depresji na przemian ze stanami silnego pobudzenia lub manii, a często także obecnością urojeń. Schizofrenię histerycznie definiowano jako poważne zaburzenie psychiczne objawiające się stępieniem reakcji emocjonalnych i myśleniem urojeniowym. Co ciekawe, u osób z diagnozą depresji dwubiegunowej drugi specjalista często stwierdzał schizofrenię. Wyniki badań prowadzonych od dekady wykazują, że profile genetyczne zaburzeń dwubiegunowych i schizofrenii mają dużą część wspólną. Jeszcze ciekawsze jest to, że niektóre z tych genów są jednocześnie związane z funkcjami autoimmunologicznymi, inne zaś – z kreatywnością. Możliwe więc, iż u wielu osób depresja dwubiegunowa i schizofrenia oznaczają tę samą „diagnozę”. PSP 87-88.
Ruminację definiuje się zwykle jako styl powtarzających się treści poznawczych (myśli) sprawiających, że uwaga osoby depresyjnej koncentruje się na własnych objawach i ich potencjalnych przyczynach i skutkach, ale w bezproduktywny sposób. Ludzie, którzy tłumią myśli, zazwyczaj ruminują częściej. Oba te procesy wymagają wysiłku poznawczego i mogą świadczyć o niedomknięciu przetwarzania poznawczego lub zakłóceniu/braku efektywności pracy mającej na celu „nadanie sensu” doświadczeniom. Im więcej wysiłku wkładamy w tłumienie myśli, tym stają się one bardziej dostępne. U pewnych ludzi ruminacja może również zapowiadać epizody depresji, a osoby, które doświadczyły depresji w przeszłości, wykazują większą tendencję do ruminacji i tłumienia myśli. PSP 226.
Książka ta prezentuje zatem punkt widzenia przeciwstawny redukcjonizmowi. Analizuje ona, w jaki sposób może dochodzić do dysregulacji układu odpornościowego, jak zaburzenia autoimmunologiczne wiążą się z problemami zdrowia psychicznego i jak te same problemy zdrowia psychicznego oddziałują zwrotnie – w sposób nieliniowy – na inne problemy zdrowotne. Na przykład cukrzyca typu 2 nasila depresję, a więc także depresja zaostrza cukrzycę. Nie można też wszystkich zjawisk psychicznych zredukować do neuronu czy konkretnej sieci neuronów. Myślenie, emocje i zachowanie oddziałują zwrotnie, wywołując zmiany w mózgu. Pętle sprzężenia zwrotnego w obrębie kontinuum umysłu-mózgu-genów wytwarzają wielokierunkowe związki przyczynowe między umysłem, mózgiem i genetyką jako szerszym systemem, a nie tylko oddzielnymi bytami. Razem wziąwszy, wszystkie te wymiary wchodzą ze sobą w interakcje jako nielinearne, wielowymiarowe ewoluujące zjawiska. AUM 16.
Złożone systemy adaptacyjne są z natury otwarte. Potrzebujemy interakcji ze środowiskiem do wzrostu i rozwoju. Systemy zamknięte są natomiast izolowane i między nimi a środowiskiem nie dochodzi do wymiany informacji. Ich źródłem zasilania muszą być one same. Z psychologicznego punktu widzenia można sobie wyobrazić, że depresja, wraz z towarzyszącymi jej zachowaniami w postaci wycofania, izolacji i braku energii, sprzyja systemowi zamkniętemu. Można powiedzieć, że osoby cierpiące na depresję popadły w pewnego rodzaju psychiczną sztywność. Kiedy nie udaje się zapewnić wystarczającego wkładu na wejściu, informacji lub energii, osoba z depresją zaczyna tracić złożoność. Dzięki odwróceniu tych dysregulacji może ona nawiązać otwarte i aktywne interakcje ze środowiskiem i wyjść poza sztywność depresji. AUM 29.
Jak większość prymitywnych mechanizmów obronnych zaprzeczanie występujące u dorosłych w pierwotnej postaci zwykle stanowi problem, choć trzeba też przyznać, że osoby z lekką hipomania potrafią być urocze. Wielu komików i artystów estradowych to jednostki bystre, bardzo żywe, o ciętym dowcipie, tryskające humorem, który jest zaraźliwy. Są to cechy właściwe osobom, które skutecznie maskują bolesne uczucia i odsuwają je od siebie na długi czas. Bliscy i przyjaciele widzą jednak również depresyjną stronę ich natury oraz wiedzą, jaka cenę przychodzi im płacić za urok i dowcip towarzyszące epizodom manii. MDP 138.
Działanie introjekcji zakłada się też w pewnych odmianach psychiki depresyjnej. Kiedy jesteśmy do kogoś bardzo przywiązani, dokonujemy introjekcji tej osoby, a jej reprezentacja w naszym wnętrzu staje się częścią naszej tożsamości (np. „Jestem synem Tomasza, mężem Marii, ojcem Zuzanny, przyjacielem Daniela”). Jeśli śmierć, separacja czy odrzucenie odbierają nam osobę, której obraz został uwewnętrzniony, nie tylko mamy poczucie, że przez jej nieobecność zubożało nasze otoczenie, ale czujemy również, że sami zostaliśmy w pewien sposób pomniejszeni, jakby umarłą część naszego Ja. W naszym świecie wewnętrznym zaczyna dominować poczucie pustki. Zdarza się, że w obliczu straty próbujemy odzyskać poczucie mocy, by zastąpić nim bezradność, zastanawiając się, które z naszych niepowodzeń czy grzechów odebrały nam bliską osobę. Krytyczny, atakujący głos utraconego obiektu nieraz żyje w nas, niejako utrzymując tę osobę przy życiu w naszym wnętrzu. Kiedy unika się żałoby, jej miejsce zajmuje nieświadoma samokrytyka. Freud pięknie opisał proces żałoby jako powolne godzenie się ze stratą, w której cień obiektu padł na Ja. Jeśli z upływem czasu nie uda nam się wewnętrznie odseparować od ukochanej osoby, której obraz poddaliśmy introjekcji, a w rezultacie przestaniemy emocjonalnie inwestować w relacje z innymi ludźmi, nadal będziemy się czuli umniejszeni, bezwartościowi, puści i ograniczeni.Podobnie w destrukcyjnych rodzinach dzieci wolą wierzyć, że coś jest nie tak z nimi (co pozwala zachować nadzieję, że jeśli się zmienią, to wszystko się poprawi), niż dopuścić do siebie przerażający fakt, że są zależne od zaniedbujących czy przemocowych opiekunów. William R. Fairbairn nazwał ten proces moralną obroną, stwierdzając, że „lepiej być grzesznikiem w świecie rządzonym przez Boga niż żyć w świecie rządzonym przez Diabła”. Charakter osoby, która regularnie posługuje się introjekcją, by obniżać poziom leku i zachować ciągłość Ja, podtrzymując psychiczną więź z niesatysfakcjonującymi obiektami z przeszłości, nazywamy charakterem depresyjnym. MDP 144-145.
Słownik: wykaz pojęć Bibliografia: wykaz skrótów
Dodaj komentarz